O piracie z Krakowa

Nie wiem czemu piszę to dopiero teraz, ale jakoś Daszek mi o tym przypomniał :D.

W Krakowie byłem już 3 razy, odwiedzałem szkołę na Tynieckiej.

No i oczywiście skanowałem pasmo, ale ehh żadnego pirata nie znalazłem.